|
|
 |
 |
 |
Jak skarbnik został Świętym Mikołajem |  |
Mijaliśmy kolejne murowane bramy, wzmacniające sztolnię, z którymi związane były legendy i przepowiednie. Ciemne tunele rozjaśniały nam płomienie z lampek przymocowanych w naszych łodziach. Czasem kapała nam na głowę woda ze stropu. Było tajemniczo i bardzo ekscytująco. Po sztolni przyszedł czas na zwiedzanie kopalni srebra. Wiemy już co to jest galena i kim byli gwarkowie. Wędrując korytarzami kopalni natknęliśmy się na Skarbnika – ducha każdej kopalni. Musieliśmy być widocznie dosyć grzeczni, bo nie pokazuje się on każdemu. Opowiadał nam ciekawie o pracy gwarków pod ziemią, a na koniec okazało się, że miał dla nas przesyłkę od świętego Mikołaja i wręczył każdemu słodki prezent. To była niezapomniana wycieczka!
|
|
 |
|
|
|